Wojewódzka Rada Dialogu Społecznego – zgodnie z obowiązującymi przepisami – wybrała na najbliższy rok funkcjonowania nowego przewodniczącego.
Marszałka Andrzeja Bułę, który przez ubiegły rok przewodniczył Radzie w imieniu strony samorządowej, zastąpił Sebastian Koćwin, reprezentant strony pracowniczej, przewodniczący wojewódzkich struktur OPZZ.
Wcześniej członkowie Rady omawiali kwestie związane z reformą oświatową (temat wróci także na najbliższym posiedzeniu) i kształceniem zawodowym.
W imieniu opolskiego kuratora oświaty głos zabierał Piotr Łaba, który informował, że w sprawie założeń reformy odbyły się w terenie trzy tury spotkań – z samorządami gminnymi i powiatowymi, dyrektorami szkół, nauczycielami i rodzicami oraz trzecia tura poświęcona planowaniu przyszłej sieci szkół. Przekonywał, że nauczycielom nie grożą zwolnienia z pracy, bo klas VII i VIII szkoły podstawowej będzie więcej niż byłoby ich w gimnazjach, poza tym klasy będą mniej liczebne, co sprawi, że poziom nauczania stanie się wyższy, a nauczyciel mieć będzie lepszy kontakt z uczniem.
Z poglądem tym polemizowali zarówno marszałek Andrzej Buła, jak i obecna na spotkaniu przewodnicząca opolskiego okręgu ZNP, Wanda Sobiborowicz. Jej zdaniem reforma oświatowa to jeden bałagan i chaos, nie ma dowodów na to, że system kształcenia obowiązujący przez ostatnie 16 lat nie sprawdził się i trzeba się cofać o 20 lat. Zauważała, że zwolnienia dotkną nie tylko nauczycieli, ale także pracowników administracyjnych szkół. Także marszałek pytał, skąd pewność, że nie będzie wśród nauczycieli zwolnień, skoro nie jest znana podstawa programowa i nie wiadomo, ile godzin przewidziano na geografię czy historię. Pomysł, by na najbliższym posiedzeniu wrócić do tej tematyki wynikał m. in. stąd, że wiele gmin zainwestowało duże pieniądze w budowę nowych gimnazjów i ich wyposażenie. Niektóre, jak Korfantów, zostaną z pokaźnym długiem do spłacenia. Samorządowcy mają więc zaprezentować skutki finansowe nowych rozwiązań ustrojowych w oświacie.
W kolejnym punkcie głos zabierała dr Grażyna Dębicka-Ozorkiewicz, dyrektor Izby Rzemieślniczej w Opolu, która w imieniu rzemieślników pytała o kształcenie zawodowe i dualne. Odpowiedzi przedstawiciela kuratorium uspokoiły reprezentantów Izby Rzemieślniczej. Przewidziane są bowiem szkoły branżowe I i II stopnia. Pierwsza trzyletnia, druga dwuletnia z możliwością zdawania egzaminu dojrzałości. Oprócz szkół branżowych będą pięcioletnie technika zawodowe, a kształcenie dualne będzie wspierane przez Ministerstwo Edukacji, które chce zachęcić pracodawców do współpracy ze szkołami zawodowymi.
Na koniec o potrzebach rynku pracy mówił dr Maciej Filipowicz z Opolskiego Obserwatorium Rynku Pracy WUP. Jego zdaniem największe deficyty są w branży budowlanej, zauważa się też paradoksy polegające na tym, że z jednej strony występuje duże zapotrzebowanie na pracę, z drugiej przedsiębiorstwa sygnalizują brak wykwalifikowanych kadr lub proponowane przez pracodawców stawki płacowe nie satysfakcjonują potencjalnych pracowników i nie podejmują oni proponowanej im pracy.
MS