Muzeum Wsi Opolskiej obchodzi jubileusz 60-lecia swojego istnienia. Jak zaznacza dyrektor tej placówki Jarosław Gałęza, muzeum bez ludzi byłoby martwym miejscem. Atrakcyjność zawdzięcza pracownikom i zwiedzającym oraz twórcom ludowym, którzy skupiają się wokół tego muzeum.
Podczas uroczystości jubileuszowych wręczono medale Gloria Artis, odznaki za opiekę nad zabytkami, podziękowania dla pracowników oraz partnerów muzeum.
Muzeum Wsi Opolskiej to jedno z największych tego typu muzeów w Polsce, co zauważa Zbigniew Skuza, prezes stowarzyszenia Muzeów na Wolnym Powietrzu. – W zasadzie nie różnimy się od muzeów, które są nam dobrze znane. Muzea na wolnym powietrzu również mają obrazy, ale eksponowane są one w zabytkowych chałupach czy spichlerzach. Opole to perełka wśród muzeów w Polsce. Te sześćdziesiąt lat trudnej pracy to zasługa pięciu dyrektorów – mówi Zbigniew Skuza.
Znaczenie pracy wielu osób podkreśla również dyrektor muzeum Jarosław Gałęza. – Bez zaangażowanych pracowników, nie byłoby tego miejsca. Wszyscy kształtujemy to miejsce. Dziś pracownicy cały czas dokładają sił, aby muzeum cieszyło się zainteresowaniem i kształtowało świadomość kulturową naszego regionu. Od bardzo dawna prowadzimy warsztaty. Od kilkunastu lat jest kładziony nacisk na tego typu działalność we wszystkich muzeach w kraju – zauważa Jarosław Gałęza.
Podziękowania i odznaczenia
Brązowe medale Gloria Artis podczas uroczystości otrzymali: Magdalena Górniak-Bardzik, Bogdan Jasiński, Elżbieta Oficjalska, Ewa Olbryt, Stefania Topola i Grażyna Rozalia Czekała, która nie kryje, że jest odznaczeniem bardzo zaskoczona. Doceniona została ona za wkład w dbałość o wzór opolski. – Przez te lata nie jestem w stanie zliczyć, jak wiele zostało ozdobionej przeze mnie porcelany. Kiedyś praca zawodowa, dziś pasja. Nie wyobrażam sobie dnia bez zdobienia porcelany czy kroszonki. To jest całe moje życie – zaznacza Grażyna Czekała. Historię opolskiego wzoru wspomina Stefania Topola, która jest jedną z najstarszych twórczyń ludowych w województwie opolskim. – Wszystko zaczęło się od kroszonki. W latach pięćdziesiątych w trakcie jednego z konkursów wpadliśmy na pomysł, aby to wzornictwo przenieść na porcelanę. To była taka adaptacja. Wydrapywaliśmy na początku wzór na barwionej porcelanie, a teraz porcelanę malujemy. Od samego początku współpracowaliśmy z Muzeum Śląska Opolskiego i Muzeum Wsi Opolskiej. To właśnie skansen w Bierkowicach stał się miejscem organizowania corocznie konkursów wzoru opolskiego – mówi Stefania Topola. Jedną z najmłodszych twórczyń, która otrzymała medal jest Ewa Olbryt, która również w środę odebrała nagrodę za wydarzenie muzealne. – W muzeum pracuję od dwudziestu lat. Więc dla mnie to dwa jubileusze. Zauważam, że obecnie jest w modzie uczestnictwo w wielu warsztatach, kultywowanie tradycji. Podobnie jest z wzorem opolskim. To bardzo cieszy – zaznacza Ewa Olbryt. Bogdan Jasiński to kolejny z pracowników muzeum odznaczony medalem. – Nasze muzeum cały czas żyje. Dziś obchodzimy jubileusz, a jednocześnie przygotowujemy wystawę. Nasza praca to nie tylko wystawy, ale również publikacje. Osobiście dla mnie jednym z ważniejszych wydarzeń jest wpisanie na niematerialną listę dziedzictwa tradycji związanych z wodzeniem niedźwiedzia czy umiejętnością wykonywania opolskich kroszonek i wzoru opolskiego. A jednym z marzeń jest wpisanie naszych tradycji na listę reprezentatywną Światowego Dziedzictwa Niematerialnego Ludzkości UNESCO – mówi Bogdan Jasiński.
Partnerzy też są ważni
Marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła znalazł się w gronie osób, które odebrały podziękowania za zaangażowanie w działalność muzeum. – 60 lat to ogromne doświadczenie. To zasługa ludzi i pasjonatów. Ta instytucja jest dla nas bardzo ważna. Wczoraj nagradzaliśmy animatorów kultury, a to właśnie osoby, które swoją pracą oddziałują na innych. Muzeum Wsi Opolskiej jest dla nich miejscem nie tylko integracji, ale wspólnego odszukiwania i odnajdywania regionalizmów. To merytoryczne zaplecze dla tego co się robi w lokalnych środowiskach – mówi marszałek Andrzej Buła. Podkreśla też, że muzeum wielokrotnie korzystało z funduszy europejskich, korzysta z dofinansowania krajowego, ministerialnego czy związanego z pograniczem polsko-czeskim. Wszystko to wzbogaca jego ofertę. Wicemarszałek województwa opolskiego Zbigniew Kubalańca dodaje, że muzeum to także miejsce odpoczynku dla wielu Opolan. – Przez te lata muzeum wniosło bardzo wiele do kultury i dziedzictwa. To nie tylko obiekty, ale ludzie, którzy tworzą aurę. To również miejsce, w którym udało się nasze tradycje wpisać na Krajową Listę Niematerialnego Dziedzictwa– zaznacza Zbigniew Kubalańca.
Specjalne gratulacje muzealnikom złożył znany opolski rysownik Andrzej Czyczyło, który w imieniu Teatru Lalki i Aktora wręczył figurkę anioła, która był elementem scenografii w spektaklu Żywoty Świętych w reżyserii Krystiana Kobyłki. Dodajmy, że rysownik jest również współtwórcą spektakli, granych w bierkowickim skansenie, m.in „Pastorałki” czy „Spowiedź w drewnie”.