W opolskim i śląskim pamiętamy o Tragedii Górnośląskiej

W ostatnią niedzielę stycznia odbyły się główne uroczystości upamiętniające tragiczne wydarzenia z 1945 roku na Śląsku. Na Opolszczyźnie w Łambinowicach, a na Śląsku w Świętochłowicach i Bytomiu-Miechowicach oddano hołd ofiarom tamtych wydarzeń,  które przez wiele lat były przemilczane.

W Łambinowicach uczestnicy obchodów spotkali się  najpierw na ekumenicznym nabożeństwie  w kościele pw. św. Magdaleny, a później na oficjalnych uroczystościach na Cmentarzu Ofiar Obozu Pracy.  – 80 rocznica to chyba ostatni moment, kiedy możemy oddać hołd ofiarom jeszcze w obecności świadków tych wydarzeń. Tym bardziej jest ważne, abyśmy to robili w godny sposób, a dzisiejsze uroczystości są fragmentem całego roku, który sejmik ogłosił Rokiem Tragedii Górnośląskiej. Bo trzeba głośno mówić o tym, co się 80 lat temu wydarzyło  na terenie całego Górnego Śląska. I dlatego uroczystości organizujemy wspólnie z marszałkiem śląskim i wojewodami obydwu województw – przypominał w Łambinowicach marszałek Szymon Ogłaza.

Przewodniczący sejmiku województwa opolskiego Rafał Bartek mówił zaś, że wydarzenia związane z Tragedią Górnośląską przez lata były przekazywane tylko w zaciszu domowym. – Wspominano to przy spotkaniach rodzinnych czy tylko w gronie zaufanych osób. Na zewnątrz, oficjalnie, nie można było o tym rozmawiać. Dlatego dziś, jak się spotykamy, jak o tym rozmawiamy, to widać – choć świadków z czasem ubywa – jak ogromna jest potrzeba, żeby o tym rozmawiać, aby wiedzę o tych wydarzeniach sprzed tylu lat upowszechniać – mówił przewodniczący. A wicemarszałek Zuzanna Donath-Kasiura podkreślała, że to bardzo bolesna historia. – Historia cierpień i gwałtów na ludności cywilnej, deportacji, ale też ogromnego zniszczenia, również mordów, m.in. na duchowieństwie. To bardzo ważne, abyśmy tutaj, w Łambinowicach, gdzie był umiejscowiony obóz pracy, w którym wiele osób zostało uśmierconych, pamiętali o tym. I żebyśmy uczyli tego tych, którzy o tym nie słyszeli. To ważne z perspektywy zrozumienia regionu, w którym mieszkamy – mówiła wicemarszałkini.

Po zapaleniu zniczy na łambinowickim cmentarzu uczestnicy uroczystości spotkali się w budynku łambinowickiego Muzeum na projekcji filmu „Czerwona zaraza” w reżyserii Aleksandry Fudali-Barańskiej.

Śląskie obchody, w których brał udział wicemarszałek województwa opolskiego Zbigniew Kubalańca, odbyły się na m.in. pod bramą obozu „Zgoda” w Świętochłowicach oraz w Bytomiu-Miechowicach pod pomnikiem Ofiar Tragedii Górnośląskiej. Uczestniczyli w nich m.in. marszałkowie Sejmu – Szymon Hołownia i Senatu – Małgorzata Kidawa-Błońska. – Dziś wspólnie, z władzami obydwu województw, marszałkami sejmu i senatu wspominamy tych, którzy 80 lat temu zginęli, ucierpieli, zostali wywiezieni. Cały ten rok będzie rokiem, kiedy szczególnie będziemy wspominali tę tragedię, będziemy edukowali. Zależy nam na tym, aby wiedza o tym, co działo się wtedy na terenie dzisiejszych naszych dwóch województw była żywa nie tylko na naszych terenach, ale również na terenie całego kraju – mówił wicemarszałek Zbigniew Kubalańca.

vr

Udostępnij wpis:

Nasze serwisy