Wojna zawsze jest złem. Niszczy militarnie, ale niszczy przede wszystkim ludzi. Każdy wychodzi z niej pokaleczony. Miejscem szczególnym na mapie Opolszczyzny jest Centralne Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach. Nauczyciele historii i edukatorzy spotkali się tu, aby rozmawiać, jak tę wiedzę przekazywać uczniom.
Tragedia Górnośląska to zjawisko obejmujące represje wobec ludności niemieckiej i za taką uznanej na Śląsku, które rozpoczęły się wraz z wkroczeniem w styczniu 1945 r. na ten teren Armii Czerwonej, a następnie były kontynuowane przez polski aparat komunistyczny. To obok mordów gwałtów i grabieży, także deportacje mieszkańców Śląska na Wschód, aresztowania i internowanie w różnego rodzaju obozach, zlokalizowanych w znacznej części na terenie Śląska. Jednym z takich miejsc był Obóz Pracy w Łambinowicach (1945–1946).
W programie wydarzenia pn. Konferencja edukacyjna „Tragedia Górnośląska 1945 r. w edukacji szkolnej”, przewidziano m.in. złożenie kwiatów przed pomnikami Martyrologii Jeńców Wojennych (1939–1945) oraz Ofiar Obozu Pracy w Łambinowicach (1945–1946).
Wydarzenie skupiło się na edukacji historycznej. – Nie ma lepszego miejsca niż muzeum w Łambinowicach, aby mówić o tej tragicznej przeszłości. Ten rok jest wyjątkowy. Wspólnie z Województwem Śląskim ogłosiliśmy go Rokiem Tragedii Górnośląskiej. Dwa tygodnie temu uchwałę w tej sprawie podjął Senat i Sejm, więc ma on charakter ogólnopolski, na czym nam bardzo zależy. Chcemy, aby o tak trudnym, ale i ważnym rozdziale historii mówiono nie tylko lokalnie, ale i w całym kraju – podkreślił wicemarszałek Zbigniew Kubalańca. Jak dodał, idea jest, aby ta wiedza wśród młodych ludzi była powszechna. –Chcemy, aby ta wiedza była przekazana uczniom podczas lekcji historii – mówił Zbigniew Kubalańca.
Joanna Raźniewska, opolska kurator oświaty przyznała, że konferencja to przesłanka do tego, jak uczyć o wojnie i przemocy – Historia wojen jest historią bezwzględności wobec cywilów. Ślązacy maja takie powiedzenie „Ojczyzna jest tam, gdzie się z komina kopci”. To tragedia ludzi, którzy żyją w miejscu od pokoleń, których historia, przesuwające się granice, stawiają w sytuacji, gdzie ich życie przestaje mieć wartość. To trudna, ale potrzebna wiedza – zauważyła.
Wiedza o Tragedii Górnośląskiej – jak podkreśliła wojewoda Monika Jurek – nie zawsze była powszechna – Mowa o tej tragedii wybrzmiewa teraz. Przez wiele lat, także za moich czasów szkolnych, był to temat tabu. Nie był on poruszany na kartach naszej historii. Musimy robić wszystko, aby ta historia się nie powtórzyła. Nie dopuszczajmy do braku tolerancji, zrozumienia. To naprawdę może doprowadzić do tragedii – apelowała.
Violetta Rezler – Wasielewska, dyrektor CMJW w Łambinowicach – Opolu podkreśliła, że historia tego miejsca jest bardzo złożona – Nasze muzeum pokazuje koszmar wojny, uświadamiając, że każdy wychodzi z niej pokaleczony – mówiła.
Patronat honorowy nad wydarzeniem objął marszałek województwa Szymon Ogłaza.