Elastyczna praca, o tym rozmawiano w trakcie konferencji na opolskim Ostrówku. Wśród pracodawców zdania są podzielone, ale eksperci uważają, że to nieuchronna przyszłość. Akcent położono na pracę zdalną, jak się okazuje nie dotyczy ona wszystkich branż.
„Opolskie pracuje elastycznie – większa świadomość, większe korzyści” – za tym tytułem konferencji kryją się analizy i doświadczenia pracodawców i ekspertów. Specjaliści zachęcają do większego wzajemnego zaufania. Elastyczna praca, to korzyści zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Maciej Kalski dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Opolu podkreśla, że elastyczna praca to nie tylko praca zdalna, ale również zatrudnienie w niepełnym wymiarze godzin oraz inne nienormatywne formy pracy. W 2023 r. co 3 przedsiębiorstwo w Polsce umożliwiało swoim pracownikom pracę zdalną lub hybrydową. To rozwiązanie pozwoliło nie tylko na lepsze zarządzanie czasem przez pracowników, ale również na obniżenie kosztów prowadzenia działalności. – Zadajemy sobie pytania, czy opolskie pracuje elastycznie. Żyjemy w czasach, kiedy pracodawcy szukają pracowników. Część z nich ma różne uwarunkowania życiowe ograniczające np. dojazd do pracy. To rodzi większe zainteresowanie innymi formami pracy. Podobnie jak w moim urzędzie, część osób korzysta np. z zatrudnienia hybrydowego – mówi Maciej Kalski. Dodaje, że zaufanie potrzebne jest zawsze niezależnie od formy zatrudnienia.
Blisko 60% przedsiębiorców uważa, że elastyczne formy zatrudnienia znacząco zwiększają produktywność pracowników. Przedsiębiorcy podkreślają, że elastyczność nie tylko poprawia wydajność, ale zwiększa satysfakcję pracowników, co pozwala na zatrzymanie i pozyskanie wartościowych specjalistów. Maciej Kalski dodaje że elastyczność w zatrudnieniu niesie ze sobą wiele korzyści. Praca zdalna pozwala pracownikom uniknąć długich dojazdów, co nie tylko zwiększa produktywność, ale również poprawia ich samopoczucie. Dla firm to szansa na obniżenie kosztów. Ponadto, firmy stosujące te rozwiązania zauważają zmniejszenie liczby zwolnień lekarskich wśród pracowników. Przykładowo, dzięki możliwości dostosowania pracy do obowiązków domowych, pracownicy rzadziej korzystają z długoterminowych zwolnień lekarskich. Przedsiębiorcy wskazują, że ruchome godziny pracy zwiększają efektywność pracowników, pozwalając im lepiej zarządzać swoim czasem i obowiązkami.
O tym, że elastyczne formy pracy dają możliwość zatrudniania specjalistów z różnych regionów, co zwiększa różnorodność w zespołach i wprowadza nowe perspektywy mówi wicedyrektor w firmie z branży IT tensoft Radosław Krul. – To jest u nas powszechna forma zatrudnienia. W branży IT bardzo często pracownicy pytają o zdalną formę pracy. Nic nas nie ogranicza, możemy pozyskiwać pracowników z różnych zakątków. Współczesne narzędzia kontroli i komunikacji pomagają w takim zatrudnieniu. Nasza specyfika polega na tym, że jesteśmy rozliczani zadaniowo, wszystko to jest mierzalne – mówi Radosław Krul.
Celem konferencji było zachęcenie opolskich pracodawców do większego znaczenia elastyczności w zatrudnieniu, zwłaszcza w kontekście tzw. pracy aktywnej, która pozwala pracownikom na większą swobodę w zarządzaniu czasem. Orędownikiem takiego zatrudnienia jest również Zuzanna Donath-Kasiura, wicemarszałek województwa opolskiego. – To znak naszego czasu. To przywilej i wykorzystywanie narzędzi i możliwości. We współczesnych czasach powinniśmy tak dostosować rynek pracy, aby każdy mógł pracować, żeby nic nas nie ograniczało. To znak odpowiedzialności za nas jako społeczeństwo – podkreśla wicemarszałek. Praca zdalna oraz niepełnoetatowa – jak zauważa wicemarszałek – jest odpowiedzią na potrzeby osób szukających równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.
Podczas konferencji wielokrotnie podkreślano, że pomimo tych wyzwań, elastyczność zatrudnienia staje się nieodłącznym elementem współczesnego rynku pracy. Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy muszą dostosować się do dynamicznie zmieniających się warunków gospodarczych i technologicznych, co oznacza potrzebę elastycznych rozwiązań w zakresie form zatrudnienia i zarządzania zespołami. Dr hab. Mariusz Zieliński, profesor Politechniki Opolskiej wskazuje zalety takich rozwiązań. – Ogranicza nas jedynie efektywność. To co daje się zrobić w pracy lepiej, warto na to postawić. Jeżeli praca w domu ogranicza nas wpływa to na to, że pracodawca woli tradycyjny model zatrudnienia – mówi, zadając jednocześnie kłam twierdzeniu, że pracownicy w domu nie są lojalni. – To, co pracodawcy powinni zrobić, to zlecać prace, które można zweryfikować – zauważa Mariusz Zieliński.
Są jednak branże, które ograniczają możliwość zdalnego zatrudnienia. Tam, gdzie konieczny jest osobisty kontakt z klientem, usługi czy praca z udziałem specjalistycznych maszyn. Roman Pytel, dyrektor Banku Spółdzielczego w Leśnicy oddział w Opolu podkreśla, że w jego firmie tylko kilka stanowisk pozwala na pracę zdalną. – Nasi pracownicy mają bezpośredni kontakt z klientem. Nawet w sytuacji pandemicznej pracownicy mówili o ograniczeniach pracy w domu – mówi.
Problem równowagi między życiem zawodowym a prywatnym pozostaje wyzwaniem w Polsce, gdzie pracownicy średnio spędzają 40,4 godzin tygodniowo w pracy, co stawia nas na drugim miejscu w UE pod względem liczby przepracowanych godzin. Wyprzedza nas jedynie Grecja (41 godzin). W Polsce tylko 5% pracowników pracuje w niepełnym wymiarze godzin, podczas gdy średnia w Unii Europejskiej wynosi 17%. Rzadziej też pracujemy zdalnie – pracę w tej formie w Polsce świadczy 13% zatrudnionych, przy średniej unijnej wynoszącej 23%.
Konferencja stanowiła ważną platformę wymiany doświadczeń i pomysłów na temat przyszłości rynku pracy, która coraz wyraźniej kształtuje się wokół elastyczności i innowacji w zarządzaniu zatrudnieniem. Wprowadzenie elastycznych form pracy w regionie opolskim jest koniecznością, aby wzmocnić lokalny rynek pracy i odpowiedzieć na wyzwania demograficzne. Elastyczność w zatrudnieniu daje szansę na lepszą równowagę między życiem zawodowym a prywatnym, co nie tylko poprawia jakość życia pracowników, ale także zwiększa ich produktywność i efektywność pracy.
PW