Moc zabawy, pożytecznych informacji, doznań muzycznych i tanecznych, a to wszystko podczas obchodów „Światowego Dnia Inwalidy 2024” skierowanych do kilkuset seniorów z całego województwa. Na terenie zielonym za Karczmą Zagłoba w Opolu było wesoło, pozytywnie i radośnie.
Seniorzy pokazują, że potrafią każdego dnia dobrze się bawić. Potrafią zagospodarować swój czas. Sami mówią, że są młodzi, tylko urodzeni troszkę za wcześnie.
Okazją do integracji środowiska senioralnego było wydarzenie pod hasłem „Bądźmy życzliwi i otwarci na potrzeby osób niepełnosprawnych” zorganizowane przez Polski Związek Emerytów, Rencistów i Inwalidów w Opolu pod patronatem honorowym Marszałka Województwa Opolskiego. Do stolicy województwa zjechali członkowie lokalnych kół z całego regionu. Były występy, wspólna zabawa przy stole z pysznościami i ciekawe rozmowy. Kto chciał mógł skorzystać ze szkolenia pierwszej pomocy, które zorganizowali strażacy OSP.
Andrzej Buła podkreślił, że seniorzy to cenna społeczność, która ma ogromne doświadczenie, zarówno to życiowe, osobiste, jak i rodzinne. – Powinniśmy czerpać z ich wiedzy, szczególnie dzisiaj, 4 czerwca, kiedy obchodzimy 35 rocznicę pierwszych wolnych wyborów. Ton właśnie osoby z tych pokoleń były żywymi świadkami tej historii – mówił marszałek. Jak dodał, jako województwo jesteśmy z seniorami na co dzień. – Współpracujemy z PZERII, UTW, działkowcami, wszędzie tam są nasze środowiska senioralne. Apeluje do wszystkich instytucji w regionie, nie zostawiajmy naszych seniorów samych – podkreślał.
Ze Zdzieszowic przyjechała m.in. Jadwiga Sobczak, członkini tamtejszego koła PZERiI. – Takie spotkania są ważne, ponieważ integrujemy się i poznajemy. Jest bardzo miło. Aż chciałby się więcej takich inicjatyw. Oboje z mężem jesteśmy bardzo aktywni i staramy się wyciągać innych z domów. W Zdzieszowicach mamy kilka takich punktów integracji emerytów, to m.in. Jarzębina czy Stokrotka – wymieniła aktywna seniorka.
Na nudę osoby starsze nie narzekają także w Kluczborku. – Mamy swoją działkę i co czwartek odbywają się tam zabawy. Życie zaczyna się po sześćdziesiątce, zachęcam, aby przyjść zobaczyć i zostać z nami – przekonywała Lidia Gamor.
Zimna Wódka także jednoczy aktywnych seniorów. Wielu z nich działa w Kołach Gospodyń Wiejskich, biorą udział w projektach i organizują spotkania. – W tamtym roku mieliśmy trzy spotkania, a w tym roku zaplanowanych już sześć. Chcielibyśmy więcej wyjeżdżać – mówiła Magdalena Ogaza, przewodnicząca Koła PZERiI w Zimnej Wódce.
Ludmiła i Sławomir na wydarzenie nie mieli daleko. Mieszkają w Opolu i jak zgodnie podkreślają, miasto dba o seniorów, oferuje wiele aktywności i jest przyjazne dla osób starszych. – Seniorzy w Opolu maja się dobrze, Opole jest cudownym miejscem. Chcielibyśmy jednak więcej inicjatyw, nie tylko akcyjnych np. z okazji Dnia Seniora. Zachęcamy wszystkich do dołączenia. Organizujemy pikniki, spacery z kijami i bez, pieczemy jesienią ziemniaki i organizujemy tematyczne odczyty i wykłady – wymienił Sławomir.
– Seniorzy są szczęśliwi i uśmiechnięci, ponieważ nie mają czasu się nudzić. Jest dla nich tyle imprez w każdym zakątku Opola, że aktywni nie maja na co narzekać. Można korzystać z oferty sportowej, gimnastyki, kultury czy służby zdrowia – zachęcała towarzyszka Sławomira.
kk