Uśmiech i zrozumienie pokonują wszelkie bariery

Trwają XXI już Dni Osób Niepełnosprawnych. Warto uczestniczyć w tym wyjątkowym wydarzeniu, aby przekonać się, że wszyscy jesteśmy równi, mamy swoje talenty, pasje i powinniśmy na co dzień się wspierać. Przez dwa dni stolica województwa obfituje w bardzo ciekawe wydarzenia. Zachęcamy do udziału.

Występy muzyczne, artystyczne, barwne stoiska, ogrom rękodzieła, wspólne biesiadowanie, zmagania sportowe czy kulinarne. Trudno wymienić wszystkie atrakcje, jakie przygotowali organizatorzy, partnerzy i przyjaciele osób niepełnosprawnych.

Organizatorem wydarzenia jest Wojewódzkie Towarzystwo Walki z Kalectwem w Opolu. Jego prezes Władysław Sztefic potwierdza, że wydarzenie z roku na rok jest bardziej atrakcyjne. – Cieszymy się piękną pogodą i trzymamy kciuki, aby została na całe wydarzenie. Impreza się rozwija, jest wielopokoleniowa, ma więcej działań, a wszystko dla zdrowia, aktywności i naszego samopoczucia bez względu na wiek – mówił. Jak przyznał, że powinniśmy tworzyć jakichkolwiek podziałów, uśmiechajmy się do siebie i uczmy nawzajem. – Nie dzielmy się na osoby niepełnosprawne i pełnosprawne, jesteśmy jednakowi. Każdy ma inne talenty, zdolności, w jednej dziedzinie radzi sobie lepiej, w innej gorzej. W życiu nauczyłem się jednego, jeśli jesteśmy dla siebie mili, uprzejmi i powiemy słowo dziękuję czy przepraszam, jest dużo bardziej sympatycznie, weselej i zdrowiej – przyznał.

Zwrócił także uwagę, że ubywa barier architektonicznych, komunikacja jest bardziej przyjazna, a mądra edukacja i nauka empatii, sprawia, że społeczeństwo jest coraz bardziej świadome i wyrozumiałe. – Ludzie starsi są coraz bardziej aktywni. Naszym celem na co dzień jest to, aby wyciągnąć ich z domu. W kwestii edukacji dzieci i młodzieży też należy oswoić temat niepełnosprawności. Tu ważna jest szczerość i tłumaczenie, że warto pomóc swojemu koledze, wesprzeć go, a jednocześnie bawić, integrować i wspólnie uśmiechać – zachęcił.

Członek zarządu województwa Antoni Konopka, który wspólnie z władzami miasta otworzył wydarzenie podkreśla optymizm i uśmiech, który dominuje na twarzach uczestników. – To wielki dzień i piękne święto, które wspieramy od lat. Myślę, że słowa, które najlepiej opiszą te dwa najbliższe dni to integracja i aktywizacja. Jako samorząd zamierzamy w dalszym ciągu wspierać tak cenne inicjatywy – mówił.

W Zakładzie Aktywności Zawodowej w Lewicach powstają piękne artykuły rzemieślnicze. – Działamy od 2006 roku i zatrudniamy 55 osób z niepełnosprawnością w stopniu znacznym i umiarkowanym. Posiadamy 4 pracownie –poligraficzną, drukarnię i introligatornię, a także pracownię ceramiczną i krawiecką – objaśnia Mieczysław Razik z ZAZ Lewice. Jak oddaje, taka terapia sprawia, że osoby niepełnosprawne wychodzą z domu, socjalizują się, zdobywają zawód, stając się pełnoprawnymi pracownikami. – Jest to istotne zwłaszcza w małych miejscowościach. Choć początki nie są łatwe, po roku czy dwóch taka osoba jest zupełnie inna, jest otwarta, czuje się potrzeba, znajduje towarzystwo, nawiązują się znajomości, wspólnie spędza czas – wylicza.

Co jest niepokojące – jak zauważa Mieczysław Razik – coraz częściej można zauważyć problemy natury psychicznej. – To problem zwłaszcza ludzi młodych. Pęd świata, cyfryzacja, brak kontaktu z drugim człowiekiem powoduje często depresje, załamania nerwowe. Alienacja sprawia, że osoby o słabszej psychice, po prostu tego nie wytrzymują – przyznaje.

Wśród barwnych stoisk można spotkać m.in. podopiecznych domów dziennego pobytu. – Bardzo się nam tu podoba. Jesteśmy spragnione kontaktów towarzyskich po okresie pandemii. Reprezentujemy Dom Dziennego Pobytu ”Nad Odrą” w Groszowicach. Spotykamy się pięć dni w tygodniu. Śpiewamy, tańczymy, mamy gimnastykę, zajęcia kulinarne, manualne, kabaret czy basen. W naszym domu spotyka się około 100 osób, w tym dwóch panów. Polecamy wszystkim taką formę spotkań, w Opolu takich miejsc jak nasze jest sporo – zachęca Krystyna, podopieczna DDP.

kk

 

 

Udostępnij wpis:

Nasze serwisy