Już 45 młodych osób z województwa opolskiego zakończyło staże w ramach projektu „Opolskie staże z PO WERem”, a kilkanaście jest w trakcie takiego stażu. Wykorzystano już niemal połowę z puli 130 staży dla młodych Opolan, więc jest jeszcze szansa dla kolejnych chętnych. Mogą się zgłaszać do Wojewódzkiego Urzędu Pracy.
Jak informuje dyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy Maciej Kalski, staż z PO WERem jest dla mieszkańców województwa opolskiego od 18 do 30 roku życia, osób bezrobotnych i biernych zawodowo, które utraciły pracę po 1 marca 2020r. – To idealne rozwiązanie dla osób kończących naukę (np. ostatni rok szkół zawodowych, studiów licencjackich i magisterskich), bo to dla nich szansa na zdobycie praktycznej wiedzy i kontaktu z pracodawcą jeszcze w trakcie nauki – mówi dyrektor WUP.
Do tej pory staże w ramach projektu oferowały m.in. przedszkola, żłobki, biura rachunkowe, urzędy. Z programu mogą korzystać firmy małe i średnie (od 5 do 250 pracowników).
O zaletach tego projektu mówi wicemarszałek województwa Zuzanna Donath-Kasiura. – Dla młodych osób to praca u pewnego, wiarygodnego i zweryfikowanego pracodawcy z wynagrodzeniem podczas trwania stażu i możliwością otrzymania bonu szkoleniowego do 5 tys. złotych na zdobycie wyższych, specjalistycznych kwalifikacji. To także zwrot kosztów dojazdu do miejsca pracy, gdy stażysta mieszka w innej miejscowości – wymienia wicemarszałek.
Zyski z programu są też po stronie pracodawców. – Pracodawca nie ponosi kosztów zatrudnienia stażysty oraz jego ubezpieczenia. To ważne, bo musiałby wyłożyć około 3 tys. złotych na zatrudnienie osoby, która na rękę dostanie u niego 1890 zł. Nie ponosi również kosztów tzw. opiekuna stażu, bo pracownik firmy wprowadzający stażystę do zawodu otrzymuje wynagrodzenie 500 zł na rękę. No i wreszcie pracodawca zyskuje pracownika, którego, jak już pokazują pierwsze doświadczenia z tego projektu, zwykle zatrudnia na stałe – mówi Maciej Kalski.
I co ważne dla pracodawców – zyskują oni opinię pracodawców dobrych, inwestujących w pracownika – oczywiście przy wsparciu pieniędzy europejskich, z Europejskiego Funduszu Społecznego. W czasie tzw. rynku pracownika – taka opinia ma coraz większe znaczenie podczas rywalizacji o pracowników.
Jednym z zadowolonych pracodawców jest Teresa Gola-Nogaj ze żłobka „Kraina Skrzatów” z Krapkowic. – Potrzebowałam pracownika, znalazłam na stronie internetowej informację, że taki nabór jest prowadzony i akurat zgłosiła się młoda osoba do pracy. Połączyłam te dwie rzeczy i po kwalifikacjach i uzgodnieniach wiosną zeszłego roku pani Sara zaczęła staż, który trwał pół roku. A dziś już prawie rok pracujemy razem. A teraz, od marca, mamy kolejną stażystkę, która korzysta także z bonu szkoleniowego, dzięki czemu podniesie swoje kwalifikacje zawodowe jako opiekunka dziecięca. Kurs trwa około 280 godzin i normalnie, gdyby dziewczyny chciały z niego korzystać bez projektu, jest bardzo kosztowny, bo kosztuje około 1500 złotych – opowiada pracodawczyni. Była stażystka, a obecnie pracownica żłobka, Sara Szpiler mówi, że sam staż to bardzo bogate doświadczenia, które dziś z powodzeniem wykorzystuje w pracy. – Staż bardzo dużo mi dał, bo praca z małymi dziećmi to przez cały czas duża uwaga, prowadzenie zajęć, nieustanna opieka. Teraz jestem z tego =bardzo zadowolona – mówi.
Zarówno wicemarszałek Zuzanna Donath-Kasiura, jak i dyrektor Maciej Kalski apelują do młodych osób, zainteresowanych odbyciem takiego stażu, o zgłaszanie się do Wojewódzkiego Urzędu Pracy, bo są jeszcze miejsca.
„Opolskie staże z PO WERem” to projekt, który potrwa do końca czerwca 2023 r. Do tej pory skończyło staż lub jest na stażu 62 młodych Opolan, a projekt przewidziany jest dla około 130 osób. Z tych 62 osób staż skończyło 45 osób, a 41 z nich już znalazło zatrudnienie. U pracodawcy „stażowego” podjęło pracę 29 Opolan. Kolejnych 17 osób jest w trakcie stażu. Całkowity koszt projektu to 4 492 578, 50 zł.
VR