Nagroda specjalna im. Jerzego Lipki w konkursie Opolskie Kroszonki i Pisanki trafiła do Haliny Jakubowskiej. Do tegorocznej trzydziestej pierwszej edycji zgłosiło się 109 osób.
Rozstrzygnięto XXXI edycję Wojewódzkiego Konkursu Plastyki Obrzędowej Opolskie Kroszonki i Pisanki 2022. Nagrodę specjalną im. Jerzego Lipki otrzymała twórczyni ludowa z Tułowic Halina Jakubowska. W jej pisankach dominują ornamenty geometryczne z charakterystycznymi symbolami solarnymi: rozetami i krzyżami, przedstawieniami zoomorficznymi czyli jeleniami, ptakami oraz archetypicznym motywem drzewa życia.
– Bardzo jestem szczęśliwa i cieszę się z tej szczególnej nagrody. Bardzo lubię pisać pisankę, nigdy nie myślałam, że dostanę tak bardzo prestiżową nagrodę. Zawsze byłam przekonana, że wyróżnienie im. Jerzego Lipki, wręczane jest dla osobom, które przygotowały kroszonkę, a tutaj takie zaskoczenie. Piszę kiską lub tulejką. Zdobiąc nabieram wosku, trzymam się swojej techniki i wykorzystuję kwadraty, prostokąty, nawet zwierzątka zbliżone są do kwadratu. Przygotowałam pisanki, które są od żółtego, po czerwień, zieleń, niebieski i czarny. W tym roku mam kilka pisanek bordowych – mówi Halina Jakubowska.
Do tegorocznej edycji zgłosiło się 109 osób, 54 dorosłych i 55 dzieci i młodzieży. W konkursie brali udział twórcy zdobiący jaja technikami tradycyjnymi, rytowniczą, batikową, oklejania sitowiem, trawienia kwasem. Wśród dorosłych przyznano siedem pierwszych nagród, za drugie miejsce, cztery nagrody, a za trzecie, osiem nagród. Pierwsze miejsca otrzymały: Mariola Blania, Patryk Blania, Ewa Giemza, Halina Jakubowska, Wioleta Obrzud, Agnieszka Rosicka i Wiesława Żytkiewicz.
Wiesława Żytkiewicz, otrzymała pierwsze miejsce, a wyróżnienie jej wnuczka Magdalena Bąk. – Używam techniki batik. Na białym jajku piszę kreski, a później wkładam do barwników. To jest nakładanie farb i wosku, od jasnego do ciemnego – mówi Wiesława Żytkiewicz. Również z rodziny o długich tradycjach zdobienia jest Wioleta Obrzud. – Zajęłam pierwsze miejsce wraz z ciocią i kuzynem. Natomiast moja kuzynka otrzymała wyróżnienie. Kultywujemy tradycje rodzinne. Drapiemy na wydmuszkach, całą zawartość wcześniej czyścimy. Zdobienie jednej kroszonki, to około czterech godzin – mówi Wioleta Obrzud. Kuzyn Patryk Blania również cieszy się z wygranej. – Używam metody rytowniczej. Rodzinnie skrobiemy od lat. Od szóstego roku życia biorę udział w konkursach. Nasza rodzina żyje tą kulturą i zwyczajami ludowymi – mówi Patryk Blania. Mariola Blania pochodzi z Obrowca zdobi jajka techniką rytowniczą.
Grażyna Joszko pochodzi z Dańca, otrzymała drugą nagrodę. Pierwsze nauki pobierała u matki Ireny Kurek. W konkursie bierze udział od 1997 r. Wśród dzieci i młodzieży na najwyższym podium uplasowali się: Amelia Brój, Klaudia Czaja, Michał Marcinkiewicz, Wiktoria Pissarczy. Co ciekawe wśród zakwalifikowanych do trzeciego miejsca znalazł się Michał Kasperek i Jacek Topola.
Marszałek województwa opolskiego Andrzej Buła, cieszy się z tak dużego zaangażowania i dużej rozpiętości wieku, od dzieci po dorosłych. – W tym konkursie obok siebie są babcie i wnuczki oraz wnukowie. Mamy i ich dzieci. Widać wśród prac ogromne zaangażowanie, pietyzm i dbanie o każdy szczegół. Możemy podziwiać pisanki i kroszonki, a to pokazuje wielość wpływów kulturowych. Jesteśmy w bezpośrednim czasie świąt, więc ogłoszenie wyników konkursu jest częścią Jarmarku Wielkanocnego, który przyciągnął tłumy – mówi Andrzej Buła, marszałek województwa opolskiego.
Dyrektor Muzeum Wsi Opolskiej Jarosław Gałęza zaznacza, że zasady przyznawania poszczególnych nagród związane są z punktacją, jaką przyznaje każdy członek jury. – To dlatego kilka osób staje na podium. W tym roku mieliśmy wiele zróżnicowanych technik. Od tej edycji już w sposób formalny mówimy o kroszonkach i pisankach. Ale pragnę zaznaczyć, ze pisanka zawsze nam towarzyszyła w tym konkursie – mówi Jarosław Gałęza.