W Łambinowicach, na terenie po Stalagu 318/VIII F (344) Lamsdorf, otwarto ekspozycję pn. „Miejsce z blizną”. Pierwszymi jej zwiedzającymi byli uczestnicy obchodów 77. rocznicy wyzwolenia Stalagu 344 Lamsdorf, które odbyły się 17 marca.
Uroczystości w cieniu wojny
77 rocznica wyzwolenia Stalagu 344 Lamsdorf była wyjątkowa. Obchody na terenie Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach odbyły z udziałem wicepremiera i ministra kultury Piotra Glińskiego, a swoim patronatem objął je marszałek województw Andrzej Buła. O wyjątkowości zaś stanowiły wydarzenia wojenne, jakie dziś obserwujemy z ogromnym niepokojem w Ukrainie. Wszyscy występujący podczas uroczystości nawiązywali do tych tragicznych wydarzeń, których jesteśmy świadkami. Także występujący w imieniu władz regionu członek zarządu województwa Antoni Konopka mówił: – Okazało się, że niektórzy łatwo zapominają, jakim złem jest wojna. Niesie z sobą chęć wyrządzania krzywdy, mściwość, okrucieństwo, bezwzględność i żądzę panowania za wszelką cenę. […] Zawsze musimy być gotowi i ponosić nawet heroiczne poświęcenie dla pokoju. Pragnę, żeby z tego miejsca, zwłaszcza w obliczu wojny w Ukrainie, mocno wybrzmiało przesłanie, że nie ma nic ważniejszego od pokoju, a najlepszy hołd dla ludzi, którzy zginęli w II wojnie światowej, to nie dopuścić do trzeciej. Antoni Konopka dodawał, że trzeba się skupić przede wszystkim na najmłodszych, bo to dzieci zawsze – zarówno wtedy, jak i dziś, w Ukrainie – cierpią najbardziej.
Ekspozycja edukacyjna i ku przestrodze
Uczestnicy obchodów rocznicowych złożyli kwiaty pod pomnikiem w łambinowickim miejscu pamięci, mieli także możliwość zwiedzenia wyjątkowej ekspozycji. „Miejsce z blizną” to nowa ekspozycja Centralnego Muzeum Jeńców Wojennych w Łambinowicach, na terenie po obozie z II wojny światowej (tzw. Russenlager). Wystawa jest swoistą opowieścią o miejscu, jakim był obóz jeniecki, słowami tych, którzy w nim byli więzieni. Wchodząc pomiędzy sylwetki jeńców, z jednej strony można poznać ich historie, z drugiej zaś – znaleźć się w samym środku barakowego ścisku.
– Celem było stworzenie przekazu emocjonalnie angażującego, a jednocześnie nieepatującego drastycznymi szczegółami. Skupionego na historiach konkretnych, wydobytych z anonimowej masy, ludzi, a przy tym możliwie reprezentatywnego. Osadzonego w historycznych ramach, ale także nawiązującego do współczesnych problemów – można przeczytać w muzealnej informacji, prezentującej ekspozycję.
Warto się wybrać do Łambinowic i zwiedzić tę wyjątkową ekspozycję. Warto to robić ze smartfonem, bo – jak dziś niemal w każdej nowoczesnej ekspozycji – znajdziemy w niej multimedia, które pozwolą lepiej poznać warunki obozowej niewoli, a czytniki kodów QR pomogą poszerzyć historyczne informacje. Jest tu także barak edukacyjny, czyli zrekonstruowany fragment obozowego baraku, który będzie miejscem zajęć edukacyjnych dla młodzieży.