Sejmik województwa opolskiego przyjął program ochrony powietrza dla strefy opolskiej i Opola. Radni zapoznali się także ze sprawozdaniem z realizacji planu gospodarki odpadami.
Autorem programu jest firma Atmoterm, która przygotowywała programy ochrony powietrza dla poszczególnych stref regionu. Wojciech Wahlig z Atmotermu mówił, że program pokazuje diagnozę jakości powietrza ze względu na występowanie w powietrzu określonych substancji – to rozkład stężeń średniorocznych pyłu zawieszonego PM 10, benzo(a)pirenem, pył zawieszonego PM 2,5, benzenu i ozonu. Mapa zagrożenia ludności złą jakością powietrza pokazuje, że w regionie istnieje kilka stref , w których ludność jest bardzo narażona
Program zawiera zestaw koniecznych działań naprawczych, które powinny wpłynąć na poprawę jakości powietrza. Chodzi m.in. o działania dot. opalania budynków (m.in. ograniczenie emisji instalacji o małej mocy , likwidacja ogrzewania węglowego w budynkach publicznych, termomodernizacje budynków), transportu (m.in. rozwój niskoemisyjnego transportu zbiorowego, czyszczenie dróg na mokro) oraz ograniczeń emisji zanieczyszczeń z przemysłu, zwłaszcza w okolicy Kędzierzyna-Koźla i Zdzieszowic (modernizacje i remonty instalacji przemysłowych, wprowadzanie przyjaznych środowisku technologii). Wśród działań wspomagających wymieniono m.in. działania kontrolne, spójną politykę planowania przestrzennego, działania informacyjne dot. m.in. prognozy jakości powietrza czy całoroczny zakaz używania dmuchaw do sprzątania ulic w strefie Opola. Jak podkreślał Wahlig, te działania nie są tanie. – Koszty przeprowadzenia działań naprawczych w zakresie emisji sektora komunalno-bytowego oszacowano na 22,5 mln zł dla Opola oraz 326,8 mln zł dla strefy opolskiej – mówił.
Ryszard Zembaczyński zadał pytanie, kto poczuje się odpowiedzialny za realizację tego programu. – Powinien być zespół osób, z których każdy jest odpowiedzialny za konkretne działania – bo wtedy ten dokument nie będzie tylko martwym dokumentem – mówił. Przewodniczący sejmiku dr Norbert Krajczy zauważał zaś, że mimo zaproszenia a sesji nie było nikogo z samorządu Opola, a wiele z zapisów programu dotyczy właśnie miasta. Marszałek Andrzej Buła podkreślał, że sam nie jest zwolennikiem przyjmowania dokumentów tylko z obowiązku. – Po przyjęciu tego dokumentu chcemy zaprosić do współpracy koordynatorów ze wszystkich gmin, czyli te osoby, które są rzeczywiście tymi działaniami zainteresowane. Zaprosimy ich na spotkanie, pokażemy ten program. Zdefiniowanie problemów dot. ochrony powietrza na terenie gminy powinno być w interesie każdego samorządu. To gmina i jej służby muszą podjąć decyzje, jakie działania będą podejmować – mówił. Marszałek, mówiąc o innych działaniach zapowiedział też, że wzorem województwa śląskiego, w naszym regionie także zostanie uruchomiona aplikacja, której celem będzie powszechna informacja o stanie zanieczyszczenia powietrza.
Radni zapoznali się także ze sprawozdaniem z realizacji planu gospodarki odpadami za lata 2014-2016. Jak wynikało z przedstawionych liczb, większość założonych w programie wskaźników została osiągnięta. Znacznie ograniczono składowanie odpadów komunalnych, wzrósł poziom recyklingu i ponownego użycia papieru, szkła, metalu, tworzywa sztucznego. Rozbudowywane są i modernizowane instalacje RIPOK. Wszystkie gminy osiągnęły także wymagany poziom ograniczenia masy odpadów komunalnych ulegających biodegradacji kierowanych do składowania.
VR/PW