Dzień Kadeta nawiązuje do bohaterstwa i poświęcenia młodych ludzi – uczestników III Powstania Śląskiego. Dziś obchodzono ten dzień w Opolu.
Pod symbolicznym dla kadetów miejscem, Pomnikiem Bojownikom o Polskość Śląska Opolskiego, zebrali się kombatanci i młodzież, przedstawiciele władz miasta i regionu oraz potomkowie uczestników powstań śląskich.
Irena Kalita, prezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, które zorganizowało te obchody apelowała, aby uroczystości takie jak te przypominały o bohaterstwie kadetów, a każdy dzień naszego życia wypełniała praca na rzecz Ojczyzny. Mówiła o tym wskazując na tablicę upamiętniającą młodych kadetów ze Lwowa, ufundowaną przez samorząd województwa.
O osobistych wspomnieniach i towarzyszącym mu od zawsze duchu patriotyzmu, mówił natomiast Tadeusz Horoszkiewicz, syn uczestnika powstania śląskiego, kapitana Romana Horoszkiewicza – dowódcy taktycznego 10. Pułku Piechoty (walczącego także w legionach J. Piłsudskiego oraz uczestnika „Cudu nad Wisłą”). Przypominając trudne losy ojca oraz swojej rodziny mówił, że wolna Polska, w której żyjemy to zasługa osób oddanych Polsce i o nią walczących. Nasz obowiązek, to o tym pamiętać.
Dowodem na wielopokoleniową pamięć historyczną były wystąpienia uczniów i musztra paradna, zaprezentowana z tej okazji przez uczniów klas mundurowych z Zespołu Szkół w Gogolinie. Uroczystości zakończyło złożenie biało – czerwonych wiązanek na pamiątkowej tablicy. W imieniu władz regionu kwiaty złożył członek zarządu województwa Antoni Konopka, który podziękował potem gogolińskim uczniom za piękny pokaz.